Antyk

Czas powrócić do rzeczywistości. Zaczynamy od nowa naukę, aczkolwiek w głowie milion niepozostałych myśli. Tomek namawia mnie na jakąś hulankę dla licealistów, która będzie w środę, aczkolwiek średnio mi się ten pomysł podoba, albowiem nie pragnąłbym pozostać fatalnie odebrany przez Sandrę. Wiadomo, że na takiej hulance będzie mnóstwo atrakcyjnych dziewczyn co może się nie najlepiej skończyć. Sporo o tym myślę przez co nie mogę się skupić na lekcjach, na szczęście żaden z nauczycieli nie dostrzega mojego zdekoncentrowania więc nie obrywa mi się w żaden sposób. Wracając do domu bez ustanku mnie towarzysz zamęcza, iż będzie fajnie. W zasadzie jeszcze wcześniej na takiej potańcówki nie byłem, dlaczego jak wszystko zaczyna się układać coś zawsze musi stać na drodze? Po powrocie do domu odpadam komputer oraz ku mojemu zdziwieniu otrzymałem wiadomość od Sandry co robię we środę. Nie zastanawiając się zaproponowałem jej wspólne wyjście wraz z przyjaciółmi na potańcówkę dla licealistów, na co otrzymałem pozytywną odpowiedź w związku z tym środa uplanowana.